Dzień dobry! Miło mi Was przywitać w kolejną niedzielę naszej przygody muzycznej zatytułowanej: Śpiewajmy z dziećmi. Dzisiaj kolejna ulubiona piosenka Radka, a w zasadzie kołysanka: Ach, śpij kochanie. Ten utwór ma prawie 100 lat, napisali go w tandemie panowie: Henryk Wars i Ludwik Starski. Aranżowanie pięknych melodii to czysta przyjemność!…
Dzień dobry! Pomysł na projekt dla najmłodszych miałam w głowie i sercu już od dawna. Od marca z powodu pandemii spędzamy z dziećmi duuużo czasu, może warto przy okazji wspólnie pośpiewać? Tak w czerwcu zapraszałam Państwa do udziału w cyklicznym projekcie: Projekt zakłada powstanie 8 nowych aranżacji polskich piosenek dla…
Historia pewnego chleba… Każdy chleb, który wypiekam wiąże się z opowieścią o ludziach. Do żytniego stuprocentowego nie śmiałam się przymierzyć. Przyznaję się od razu. Wydawało mi się, że to totalnie niewykonalne zadanie taki wypiek. Zaczęłam od pszenno-żytniej foremki. Żytni zakwas podarowała mi Emilia (zajrzyjcie do niej tutaj). To był marzec…
Zbliżał się koncert tria Stryjo w Muzycznej Kroplówce u Jadźki Kłapy i zastanawiałam się, co by tu upiec dobrego w ramach niespodzianki. Przypomniał mi się zimowy wieczór na początku roku 2020, kiedy w kawiarni na Próżnej pałaszowałyśmy z Jadzią bezę, a Radek wyjadał owoce (faza fascynacji kulkami – borówki, jagody,…
Przepis na chleb z sezamem wg Vanessy Kimbell Chciałam, żeby pierwszy chlebowy wpis był nadzwyczajny, zawierał mnóstwo filmów i zdjęć, i opisów. A wyszło trochę inaczej. Może nawet lepiej. W prostocie siła. Część pierwszą pisałam wczoraj wieczorem, kończę teraz, mój aktywny dwulatek wreszcie śpi. Korzystam z ciszy i spokoju. Przeszła…
To kawałek mojego muzycznego świata zilustrowanego piosenkami, zdjęciami i okładkami płyt. Zapraszam do czytania i słuchania. Zacznę od końca: https://youtu.be/730YTE1Xio8 W maju 2017 roku ukazał się mój drugi autorski album w wersji CD i na winylu zatytułowany „Fala”. To bardzo osobiste piosenki. Mam nadzieję, że oswajanie emocji to też…
Taki widok zastałam rano w kuchni, kiedy po odespanej nocy (dzięki mężu) zeszłam na dół. Życzę sobie i Wam, drogie dziewczyny i kobiety, żebyśmy pozwoliły o siebie zadbać tym, którzy nas kochają. Żebyśmy miały w sobie odwagę robienia dla siebie miejsca w życiu, żebyśmy dały sobie czas na rozwinięcie skrzydeł…
Pomyślałam, że pierwszy wpis na blogu powinien wyjaśnić skąd się w ogóle wzięła nazwa: Co ja tu wyrabiam i jakie kręte drogi mnie doprowadziły do tego punktu zwrotnego na mapie mojego życia, że założyłam bloga. Mianowicie zaczęło się tak. Był to marcowy dzień, kilka lat wstecz. Mój małżonek postanowił zakupić…