Taki widok zastałam rano w kuchni, kiedy po odespanej nocy (dzięki mężu) zeszłam na dół. Życzę sobie i Wam, drogie dziewczyny i kobiety, żebyśmy pozwoliły o siebie zadbać tym, którzy nas kochają. Żebyśmy miały w sobie odwagę robienia dla siebie miejsca w życiu, żebyśmy dały sobie czas na rozwinięcie skrzydeł i swobodny podniebny lot tam, gdzie zapragniemy. Trochę mnie poniosło z tą poezją. Ale nie samym chlebem żyje człowiek, chałką też 😉

Pięknego dnia🌹