Spostrzeżenia na temat bezy mam następujące. Wszyscy lubią bezę (hahahaha). Cukier puder jest lepszy niż drobny cukier gdyż dzięki niemu beza nie opada i jest kruchutka. Białka do bezy muszą być starannie oddzielone od żółtek inaczej pomysł ubicia ich …upadnie.
Pieczenie w 120 st. C popłaca, bo w 150 st. C beza niestety pali się lekko.
Fajnie jest upiec bezę na wieczór i pozostawić na przestygnięcia przez noc. Krem natomiast warto ubić dopiero tuż przed podaniem, nie za długo, bo mascarpone lubi zamienić się w masło. Acha, właśnie: śmietankę miksujemy od razu z mascarpone przez minutę – dwie, wykładamy na bezę, potem owoce. Można przyprószyć całość cukrem pudrem albo czekoladą startą na tarce.
Polecam nie dodawać do kremu cukru pudru – beza jest mega słodka i wytrawny krem dobrze z nią współgra.
Miłego weekendu!
Jadźka
10 czerwca 2020Niaaaaaaaaaaam!!!!
agnieszka
2 marca 2021<3